Return to site

25 milionów w błoto?

Stanowisko klubu LDM w sprawie marki miasta

Przedstawiam fragmenty stanowiska klubu radnych LDM związane z marką miasta, która ma dziś być uchylana przez Radnych.

Prezydent miasta Jacek Wójcicki przedstawił projekt uchwały Rady Miasta Gorzowa Wielkopolskiego uchylającą uchwałę w sprawie Długoterminowej Strategii Zarządzania Marką Gorzów Przystań.

Przedstawiamy propozycję: w związku z tym, że nowa “marka” "Gorzów w sam raz" nie jest żadną strategią, tylko zbiorem pomysłów na wydarzenia i działania, które można realizować równolegle z obecną marką, proponujemy:

  • Zachować strategię marki “Gorzów Przystań”,

  • Pomysły i działania zawarte w dokumencie zamówionym i zapłaconym przez Prezydenta ("Gorzów w sam raz") wdrażać bez zmiany dotychczasowej nazwy i logo.

W ten sposób unikniemy kosztów związanych ze zmianą logo, kosztów związanych ze zmianą obrendowania, a także unikniemy chaosu wynikającego ze współwystępowania w miejskiej przestrzeni dwóch logo i dezorientowania mieszkańców. Przypomnijmy: 100 wiat, blisko 20 autobusów, posadzka na Bulwarze - tam i w wielu innych miejscach logo “Przystani” funkcjonuje w przestrzeni wizualnie.

 

Stanowisko Klubu Radnych Ludzi dla Miasta w sprawie uchylenia Długoterminowej Strategii Zarządzania Marką Gorzów Przystań.

W uzasadnieniu uchwały czytamy, że "cykl życia marki GORZÓW PRZYSTAŃ w dużej mierze spełnił rolę i zakończył się".

Pomijając fakt, że trudno odgadnąć, co oznacza enigmatyczny “cykl życia marki”, w naszej ocenie problem marki Gorzów Przystań był i jest inny. Strategia ta - być może niedoskonała i wymagająca ewaluacji - nie była i tym bardziej nie jest przez prezydenta wdrażana.

25 milionów w błoto

Na przestrzeni wielu lat wydaliśmy około 25 milionów złotych na promowanie marki Gorzów Przystań. Dziś, podnosząc rękę za uchyleniem tej strategii, wyrzucacie Państwo Radni i Radne 25 milionów do kosza.

Opracowanie “Gorzów w sam raz”, przedstawione Radzie Miasta w listopadzie ubiegłego roku, to nieudolne połączenie kilku tematów w jednym, powierzchownym opracowaniu. Występuje tam kilka elementów świadczących o tym, że doszło w nim do pomieszania pojęć i tematów. Nową strategię marki oparto o pomysły edukacyjne. Cele, które zostały tam wpisane, powinny się znaleźć w innej strategii. To, że edukacja wymaga gruntownych działań jest pewne i oczywiste. Brak sprecyzowanych działań w zakresie tak potrzebnych inwestycji zdegradowanych obiektów oświatowych na najbliższe lata. Problem polega na tym, że w 2015 roku skończyła się dotychczasowa "Strategia rozwoju gorzowskiej oświaty w latach 2011-2015" i nic w jej miejsce nie powstało.

Zamiast jakiejkolwiek poważnej strategii dla miasta, zapłaciliśmy za zbiór pomysłów na doraźne działania i wydarzenia, które każde miasto może wykorzystać. Powstał poza naszym miastem. Bez diagnozy. Bez bez mieszkańców. Po cichu.

Od zabawy w strategię marki, logo, kolory czy hasła ważniejsze na dzień dzisiejszy jest podjęcie działań nad opracowaniem STRATEGII ROZWOJU MIASTA.

Chcemy zwrócić uwagę na kilka aspektów, które nasuwają się w związku z zamiarem uchylenia marki "Gorzów Przystań".

1. Marka nie była konsekwentnie wdrażana.

  1. Prezydent Jacek Wójcicki od początku swojej kadencji nie stosował papeterii, wzorów wizytówek i innych elementów graficznych - pomimo przyjętej księgi znaku.

  2. W roku 2016 z projektu uchwały dotyczącej programu współpracy z organizacjami pozarządowymi zniknęły zapisy, które wcześniej nakładały obowiązek stosowania oznaczeń ”Gorzów Przystań” przy realizacji zadań publicznych zlecanych przez Miasto Gorzów.

  3. Pomimo obowiązującej strategii ”Gorzów Przystań” i braku jakiejkolwiek intencji zmiany marki ze strony Rady Miasta, Prezydent Miasta samowolnie zaczął stosować nową identyfikację wizualną, związaną z marką “w sam raz”.

  4. Do dziś nie został wprowadzony spójny System Informacji Miejskiej, tj. oznaczeń ulic, budynków, tras turystycznych, objaśnień historycznych,

2. Koszty marki

W latach 2010-2016 wydatkowano na promocję marki Gorzów Przystań ponad 25 mln zł. Do tego należy doliczyć wydatki z innych wydziałów i podmiotów miejskich (Wydział Kultury i Sportu, Edukacji, Komunikacji, MZK, inne), przeznaczone na działania wykorzystujące logo Przystań i związane z realizacją marki. Jak pokazały badania wykonane w 2014 roku, 74% mieszkańców identyfikuje logo i hasło Gorzów Przystań. W związku z poniesionymi nakładami i efektem - wysoką rozpoznawalnością Gorzów Przystań, zmienianie logo i marki jest nielogiczne i niegospodarne.

3. Skutki jakie wywoła uchylenie uchwały.

Przed podjęciem decyzji, potrzebna jest nam informacja jakie są szacowane koszty rezygnacji lub zmiany identyfikacji wizualnej w przestrzeni publicznej.

 

Co do powiedzenia mieszkańcom mają radni, którzy w 2010 roku głosowali za przyjęciem strategii Gorzów Przystań, przeznaczali miliony na jej promowanie i wdrażanie, a nawet sami brali udział w jej wdrażaniu, dostając dotacje na działania, a teraz zagłosują za jej uchyleniem?

Czy nowa marka to to, czego naprawdę potrzeba mieszkańcom?

Wielokrotnie zwracaliśmy prezydentowi uwagę, że mieszkańcy mają wiele zdefiniowanych potrzeb, które próbują przekazać na wszelkie możliwe sposoby. Z ogromną skutecznością Prezydent wypiera ze świadomości te informacje. Mieszkańcom potrzebne są remonty dróg, chodników, żłobki, przedszkola, szkoły, mieszkania komunalne, miejsca rekreacji, ale przede wszystkim perspektywy na lepsze zarobki i przyszłość dla ich dzieci. Na program Tuptuś przewidziano 200 tysięcy złotych rocznie, a na opracowania nie niosące żadnych korzyści dla ludzi, wydano ok 180 tysięcy. Czyli więcej, niż realizacja rzeczonego Tuptusia w tym roku.

Ani nowe logo, ani hasło, ani nawet strategia marki miasta nie realizuje żadnej z tych potrzeb. Prezydent wydał ponad 150 tysięcy złotych i kilkadziesiąt kolejnych na huczne prezentacje "Gorzów w sam raz" bez jakiejkolwiek uchwały intencyjnej Rady Miasta. W związku z tym wydał pieniądze publiczne niezgodnie z obowiązującą Uchwałą. W naszej ocenie takie działanie wskazuje na niegospodarność.

Domyślamy się, iż za miesiąc będzie Pan namawiał Radę Miasta do przyjęcia strategii “Gorzów w sam raz”, której opracowanie Pan zlecił bez zgody Rady Miasta i za nią zapłacił 150 tys. zł. Będziemy przekonywani, że “przecież Przystań jest uchylona” i “przecież nową markę już mamy gotową” więc jeżeli my - Radni nie przyjmiemy, że “Gorzów jest w sam raz” to będziemy winni zmarnowania tych pieniędzy.

Apelujemy zatem do radnych, aby dziś nie legitymizowali swoimi nazwiskami tego pochopnego wydatku.

Głosując za uchyleniem poprzedniej Strategii marki, Radni zaświadczą własnym nazwiskiem, że wbrew woli mieszkańców, godzą się na marnowanie pieniędzy publicznych.

***

Zdjęcie: https://www.polskieszlaki.pl/wycieczki/relacja,7227,przejazdem-w-gorzowie-wielkopolskim.html